Kultura
Data opublikowania: 2020-10-27
Wyjazd do Opery Podlaskiej członków Koła PZN w Hajnówce
W trudnym czasie pandemii wiele przedsięwzięć nie odbywa się. Do ostatniej prawie chwili członkowie Koła Terenowego Polskiego Związku Niewidomych w Hajnówce wraz z przewodnikami niepokoili się, czy wyjazd do Opery Podlaskiej w Białymstoku nie będzie odwołany. Ostatecznie, 18 października, widzów podzielono na dwie grupy; każda miała przedstawienie o innej godzinie. Nasze zaczynało się o godz. 14.
Na spektakl „Jesus Christ Superstar” bezproblemowo wyjechaliśmy spod urzędu miasta o 12_stej zachowując obowiązujące aktualnie wymogi sanitarno-epidemiologiczne. Na miejscu przy sprawdzaniu wejściówek mierzono nam temperaturę i po odkażeniu rąk, wrzuceniu kartek z wymaganymi przez sanepid oświadczeniami, nadal w maseczkach – weszliśmy na hol opery. Uderza nas dysproporcja między wielkością obiektu, a małą liczbą osób. Pogłębiał ją jeszcze dystans zachowywany między widzami w drodze na aulę, a potem zajmowanie co czwartego miejsca w rzędach, nieprzewiązanego w kokardę czerwoną wstążką. Potem brakowało na koniec tak rzęsistych zawsze braw i specyficznego gwaru, który czyni duża liczba osób poruszonych widowiskiem i muzyką.
Rock opera Jezus Christ Superstar kompozycji Andrew’a Lloyd’a przedstawiana jest na całym świecie od siedemdziesiątych lat ubiegłego wieku. Oparta jest na motywach ewangelii i opowiada o działalności Chrystusa w ostatnim okresie Jego życia. Sztuka zachwyca, zadziwia, szokuje, prowokuje, wzbudza kontrowersje, podoba się lub nie. Jednak, nikt moim zdaniem, nie wyszedł z opery bez emocji albo refleksji.
Dziękujemy Starostwu Powiatowemu w Hajnówce za dofinansowanie projektu „Niewidomych apetyt na kulturę”, w ramach którego odbył się wyjazd.
Tekst: Małgorzata Sokołowska
Zdjęcia Dorota Królikowska – Łapińska
Galeria zawiera 3 zdjęcia. Kliknięcie w pojedyńczą miniaturę spowoduje powiększenie zdjęcia.