Informacje
Data opublikowania: 2015-12-23
Hajnowianie po raz kolejny mieli możliwość spotkać się z filozofką i autorką wielu książek, prof. Marią Szyszkowską.
Hajnowianie po raz kolejny mieli możliwość spotkać się z filozofką i autorką wielu książek, prof. Marią Szyszkowską. W spotkaniu towarzyszył jej mąż, poeta Jan Stępień.
"Potęga człowieka i pozytywne nieprzystosowanie" to temat, którym prof. Szyszkowska rozpoczęła spotkanie. Jej zdaniem, aby w pełni poznać siebie i rozwijać własne człowieczeństwo, należy ograniczyć wpływ środowiska, być krytycznym wobec poglądów większości. Tym właśnie objawia się tytułowe pozytywne nieprzystosowanie do świata. Wolna wola to nie wszystko, trzeba posiąść wewnętrzną wolność od stereotypowych przekonań. Powinniśmy poznawać siebie w opozycji do ogólnych poglądów, a równocześnie rozwijać wrażliwość i uczuciowość. Cechy te świadczą o wartości człowieka bardziej niż poziom inteligencji. Filozofka zwróciła uwagę zebranych na współczesne uprzedmiotowienie człowieka, przejawiające się nagminnym używaniem sformułowania „kapitał społeczny” czy „kapitał ludzki”.
Jej zdaniem w dzisiejszych czasach powinniśmy dążyć do ideałów pacyfistycznych, zaprzestania wojen. Winniśmy zwrócić uwagę na negatywne skutki niszczenia przyrody, mieć poczucie jedności z całą ludzkością i kosmosem. Wyznawać społeczny indywidualizm – być cząstką kosmosu. Wartością najwyższą powinno być dla nas życie, zarówno człowieka jak i zwierzęcia.
Profesor sugerowała zebranym by odmiennie spojrzeli na więzi rodzinne i więzi przyjaźni. Pierwsze są uwarunkowane biologicznie, drugie natomiast wynikają z naszych wyborów. Zdaniem prof. Szyszkowskiej cechy dziedziczne można ograniczyć , nie one stanowią o tym jacy jesteśmy. To my sami tworzymy siebie rozwijając się wewnętrznie i nieustannie kształtując własne człowieczeństwo, nie jesteśmy wypadkową cech dziedziczonych po przodkach. To przyjaźń z pokrewnymi duszami jest związkiem, który odgrywa szczególną rolę w życiu, wzmaga siły witalne, rozwija nasze talenty.
Drogowskazami w życiu mogą być ideały, które ukierunkują naszą energię psychofizyczną. Autorytetów powinniśmy szukać wśród bohaterów literackich pochodzących z klasyki literatury pięknej.
Tą refleksją przeszliśmy do drugiej części spotkania pt. "Znaczenia literatury pięknej" poprowadzonej przez Jana Stępnia. Prelegent zwrócił uwagę zebranych na postępującą degradację społeczeństwa, która jest skutkiem zarówno spadku czytelnictwa, jak i rezygnacji z nauki filozofii na poziomie uniwersyteckim. Jego zdaniem współczesna literatura często opisuje rozpad świata, w związku z czym, w sytuacjach zwątpienia powinniśmy ratować się sięgając do klasyki literatura. Otaczająca nas z każdej strony kultura masowa nie wymaga myślenia. Czytający są w dziejszych czasach elitą. Zebrani dzielili się swoimi refleksjami na temat literatury i czytelnictwa. Następnie poeta odczytał kilka utworów ze swojego najnowszego tomiku „Idą”. Wiersze dotyczyły życia codziennego, sytuacji politycznej i społecznej. Autor zapowiedział, że w najbliższym czasie mają się ukazać jego miniatury prozą „Rozmowy z Panem Janem”.
W czasie spotkania widoczne było powinowactwo dusz małżonków, którzy wyznają te same przekonania - filozofka pojęciami, poeta obrazami.
Uczestnicy spotkania mieli możliwość zakupu książek gości i otrzymania autografu.
Barbara Frankowska