Informacje
Data opublikowania: 2016-06-07
12. Białoruski Festiwal Etnograficzny pn. „KULTURA NA SCHODACH MUZEUM” już za nami
Co to był za dzień! W słoneczną niedzielę, 5 czerwca br., malowniczą Hajnówkę ożywiły skoczne takty podlaskiej muzyki. Na ulicach i uliczkach miasta próżno było szukać przechodniów, większość spacerowiczów przyciągnął 12. Białoruski Festiwal Etnograficzny pn. „KULTURA NA SCHODACH MUZEUM”. Goścmi Festiwalu byli również samorządowcy, m.in. Starosta Hajnowski Mirosław Romaniuk, Wicestarosta Jadwiga Dąbrowska, Wiceburmistrz Andrzej Skiepko.
Festiwal już na stałe wpisał się w kanon czerwcowych imprez w regionie, promując wielobarwną kulturę Podlasia – zaklętą w języku, obrzędach a przede wszystkim piosenkach. Udział w dzisiejszym festynie był prawdziwą muzyczną ucztą – ze sceny popłynęły znane folklorystyczne hity w wykonaniu zespołów z terenu powiatu hajnowskiego. Przed tłumnie zgromadzoną publicznością wystąpili: KOLEBKA (Przedszkole Nr 1 Hajnówka), RUCZAJOK (Białowieża), PROGRES (Hajnówka), ART. PRONAR (Narew), RETRO BEATS (Hajnówka), DAWID SZYMCZUK BAND (Hajnówka) a także gość specjalny - STARY OLSA (Białoruś). Organizator - Muzeum i Ośrodek Kultury Białoruskiej w Hajnówce, przygotował dla słuchaczy festiwalu wiele atrakcji. Najmłodsi mogli się wyszumieć w Centrum Zabaw dla dzieci HULA KULA, sprawdzić swoją przyrodniczą wiedzę przy stoisku Białowieskiego Parku Narodowego, a także posmakować dawnych rzemiosł – furorę robiły warsztaty przy kole garncarskim oraz tkackie. Było więc muzycznie, imprezowo, energicznie i.. oczywiście smacznie. Bo, jako że zabawa wzmaga apetyt, każdy łakomczuch mógł liczyć na kanapki z pyszną, swojską wędliną Państwa Tichoniuków oraz solidną porcję placków ziemniaczanych prosto z patelni.
W trakcie Festiwalu, równolegle otwarta została wystawa „Ból Czarnobyla” przygotowana specjalnie z okazji 30. rocznicy tragedii Elektrowni Jądrowej w Czarnobylu.
Festiwale takie jak ten przypominają o magii Podlasia – mateczniku wielokultury, mówiącym wieloma językami i kryjącą się za tym skomplikowaną układanką wierzeń, obrzędów i zwyczajów. Choć nagromadzenie „inności” na tak małym obszarze wydawać się może, że nie miało szans na realizację, tu, na podlaskiej ziemi, to się udało – z pozoru niedopasowane puzzle kultur stworzyły jednolity obraz, który zachwyca, który smakuje, do którego chce się wracać. A skoro jesteśmy przy powrotach – czerwcowy kalendarz imprez wypełnia szereg atrakcji i spotkań z podlaską kulturą. Już za tydzień (12.06) zapraszamy do Koszel na pierwszy cyklu białoruskich festynów „I tam żywić Ludzi” oraz X Piknik Rodzinny. Zapraszamy do spędzenia wolnego czasu na skraju Puszczy!
Katarzyna Nikołajuk
Wystawa Ból Czarnobyla