W Narewce wystartujemy już po raz dziewiąty! W Puszczy Białowieskiej zachowały się ostatnie obszary europejskiego lasu pierwotnego. Żyje też tutaj największa populacja wolnego żubra na świecie. Dlatego bez Puszczy BIałowieskiej nasza rowerowa podróż po Polsce Wschodniej byłaby niepełna.
Nasz wyścig pozwalała poczuć klimaty Puszczy i różne jej oblicza. Będziecie mogli zobaczyć na własne oczy jak wygląda jej prawdziwy obraz obecnie. Na trasie będzie wiele pięknych, majestatycznych drzew, ale także sporo uschniętych świerków, które padły ofiarą słynnych korników. Nie wszędzie będziemy mogli wjechać ze względu na zakazy i powalone po wichurach drzewa, gdyż zaprzestano je usuwać poza głównymi drogami. Mamy jednak nadzieję, że uda nam się przeprowadzić kolejny fajny wyścig i będzie to dla Was niezapomniane przeżycie. Wszyscy amatorzy, którzy chcieliby wystartować po raz pierwszy mogą bez obawy spróbować swoich sił. Równie łatwo już w tym sezonie nie będzie.
Wielu zawodników mimo braku "gór" lubi ten wyścig i “puszczańskie klimaty” Gmina Narewka zachwyca maratończyków ogromną gościnnością, niepowtarzalną atmosferą i dodatkowymi atrakcjami np. daniami regionalnymi i koncertem folklorystycznym. Nowy wójt gminy Pan Jarosław Gołubowski deklaruje, że w tym względzie nic się nie zmieni, a jeśli już to tylko na plus… :-)
Do Narewki należałoby przyjechać na dłużej, szczególnie latem. Gmina ma także drugie, niepuszczańskie oblicze związane z zalewem Siemianówka. Niedawno odbyły się tutaj bojerowe mistrzostwa świata. Latem można wypłynąć w rejs wycieczkowy statkami Mazurskiej Służby Ratowniczej, która w Siemianówce ma swój oddział… Aktywni turyści mogą wybrać też spływ kajakowy rzeką Narewka. Biuro zawodów wyścigu zamierzamy ponownie ulokować w stanicy kajakowej w Narewce.