Perepylica

Jakie malownicze były niegdyś w Toporkach pola obsiane zbożem rozmaitym. A po żniwach stały dumnie snopy ułożone w laszki, mydly. Suszyły się w słońcu. Na ostatnim polu, gdzie kończono żniwa stawiano blisko drogi Perepylicę. Kępkę niezżętego żyta, którą związywano przy kłosach. Między źdźbła wstawiano gałąź z owocami czerwonej jarzębiny, strojono różnymi żywymi kwiatami z pola lub ogródka.
Dookoła pielono ziemię z rżyska. Dzieci szukały na polu płaskiego kamienia, by zaścielić go białą szmatką i położyć w utworzonym zbożowym domku. Na takim polnym stole kładziono kawałeczek chleba. Mówiono, że to dla zajączka. Niektórzy gospodarze przywozili ułamany kawałeczek chleba do domu do zjedzenia młodszym dzieciom.

Po ustawionej Perepylicy mieszkańcy wsi poznawali, że gospodarz danego pola już zakończył żniwa. Pracując i przy obiedzie, który spożywano na polu na rozścielonej płachcie, żeńcy śpiewali charakterystyczne dla okresu żniw pieśni. Każda wieś miała swoje pieśni. We wsi Toporki każdego roku zapraszani są mieszkańcy wsi, turyści, wszyscy zainteresowani poznawaniem tradycji swoich przodków do uczestnictwa w Perepylicy w Toporkach.

21 lipca 2018 godz. 13 TOPORKI

W programie:-
Tradycyjne żniwa / koszenie kosa, sierpem, stawianie snopów, ubieranie „Perepelicy”/
- Występy zespołów ludowych

Wydarzenie zrealizowane w ramach projektu
"Zołotyj kołosok, zołota słomka"

DOFINANSOWANO ZE ŚRODKÓW PROGRAMU "DZIAŁAJ LOKALNIE" POLSKO- AMERYKAŃSKIEJ FUNDACJI WOLNOŚCI REALIZOWANEGO PRZEZ AKADEMIĘ ROZWOJU FILANTROPII W POLSCE ORAZ OŚRODKA DZIAŁAJ LOKALNIE W HAJNÓWCE

plakat