…Kupalinka, Kupalinka ciemna nocka… - relacja z Nocy Kupały w Leniewie

wiankiW puszczańskich zagajnikach bujnie obrodziły paprocie, na skraju dróg króluje dziewanna  - piękna, polna (i kupalska) panna, a na ringu nieba – słońce i księżyc prowadzący odwieczne zapasy, niechybnie zbliżają się do remisu – przyroda przygotowuje się do przesilenia letniego, od prasłowiańskich czasów obchodzonego jako Noc Kupały.

To szczególna, magiczna noc, o iście słowiańskim rodowodzie. Od zarania dziejów małe społeczności – najpierw klanowe, potem wiejskie – spotykały się przy ognisku by wspólnie celebrować święto pierwotnych żywiołów wody i ognia, miłości, urodzaju, słońca i księżyca. W tę wyjątkową noc do głosu dochodziła magia, wskazująca kierunek człowiekowi  wędrującego po ścieżce swego losu oraz ochraniająca go przed złem. Niegdyś tego dnia dopełniano szeregu obrzędów – w całej Europie paliły się ogniska, panny puszczały wianki na wodzie, wierząc, że ten wywróży rychły (lub nie) ożenek, zbierano lecznicze zioła i oczywiście – szukano kwiatu paproci. Najważniejszym punktem była wspólna zabawa. Tradycja organizacji szalonych, sobótkowych nocy przetrwała. W regionie Puszczy Białowieskiej – krainie legend, obrzędów i tradycji rozpoczęły się obchody Nocy Kupały – 24 czerwca br. Gmina Czyże oraz Gminny Ośrodek Kultury zaprosili mieszkańców regionu i turystów do wspólnej zabawy w trakcie „XIII Festynu Kupalinka”. Wszystkich uczestników powitał wójt gminy Czyże Jerzy Wasiluk.

Nie da się nie lubić lewniewskiej Kupalniki. Sprzyja temu czarowna okolica – nad cichą rzeką Łoknica, ukrytą w leśnej gęstwienie tak szczelnie, że nie sposób ją dojrzeć z pasa drogi. W spokojnej tafli zbiornika utworzonego na rzece odbija się kopuła nieba – za dnia płyną po niej leniwe chmury, w nocy – energetyczne, żółte cienie gwiazd zdają się poruszać ciemną tonią. A ze sceny płyną najpiękniejsze folklorystyczne pieśni – o budzącej się do życia przyrodzie i towarzyszącemu jej rozkwicie uczuć, o młodzieńczej miłości, o codziennych trudach i troskach, o podlaskiej tradycji towarzyszącej ludziom w najważniejszych momentach życia. Tematyka barwnych, podlaskich pieśni nawiązuje do ohulek – wiosennych pieśni obrzędowych, śpiewanych niegdyś przez młode dziewczyny w okresie Wielkanocy do Niedzieli Przewodniej. Bogaty blok artystyczny, przeplatany skocznymi taktami i sentymentalną nutą sprawiał, że Festyn Kupalinka stanowił prawdziwą ucztę dla ucha i duszy. W tracie imprezy wystąpili: Niezabudki z Kuraszewa, Chutar z Gródka, Przepiórka z Hajnowskiego Domu Kultury, Studio Piosenki z HDK, Wierasy i Czyżowianie z Gminy Czyże, Orlanie i Werowczki z Gminy Orla, Seven z Bielska Podlaskiego, Zespół Wokalny z ZS w Czyżach oraz solistki - Natala Selwesiuk i Martyna Białowieżec. Do tradycyjnej zabawy zaprosili zespół JORRGUS z Białegostoku, Dawid Szymczuk BAND z Hajnówki oraz ZORKA. Punktem kulminacyjnym imprezy był obrzęd kupalski – tradycyjny korowód ku łagodnym brzegom rzeki Łoknica i puszczanie wianków na wodzie, wyplatanych w Świetlicy Wiejskiej w Czyżach. Gminna wieść niesie, że żadnemu śmiałkowi nie udało się odnaleźć legendarnego kwiatu paproci. Czyżby utopce, wodnice i inne czarty okazały się sprytniejsze? Nic straconego – poszukiwaczy przygód zapraszamy na obchody Nocy Świętojańskiej – 01.07 w Białowieży, 07.07 w Narewce (mała ciekawostka – tego dnia cerkiew prawosławna świętuje dzień św. Jana, patrona kupalnych obrządków), 15.07 w Dubiczach Cerkiewnych.

Zobacz też:

Czarowna Noc Kupały – słowiańskie walentynki.

Katarzyna Miszczuk

występy

rzeka Łoknica

występy

obrzęd kupalski

wianki

wianki

img_2301_0.jpg

img_2272.jpg