„3 maja 1915 roku wojska niemieckie przerywa linię frontu i szybko posuwa się na wschód. Armia rosyjska przyjmuje taktykę spalonej ziemi: z pozostawianych terenów wygania ludność a majątek przejmuje lub niszczy. Apogeum bieżeństwa przypada na okres od wiosny do jesieni 1915 roku. Miliony mieszkańców zachodnich guberni Imperium Rosyjskiego w panice i chaosie ruszają w głąb kraju. Droga trwa wiele miesięcy i pochłania mnóstwo ofiar”.
Wydarzenia te miały miejsce 100 lat temu, jednak wciąż pozostają nieodkrytą kartą historii naszego regionu. Aby przybliżyć temat uchodźctwa z terenów ówczesnej Generalnej Guberni, w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Tadeusza Rakowieckiego zorganizowano spotkanie „Stulecie bieżeństwa”. Pierwszą prelegentką była Pani Joanna Sapieżyńska, nauczycielka Zespołu Szkół Zawodowych w Hajnówce, inicjatorka licznych badań historycznych, opracowań na temat naszego regionu. W czasie wykładu zebrani mieli możliwość poznania najważniejszych faktów historycznych związanych z bieżeństwem, m.in. jego etapy, instytucje wspierające przesiedleńców, drogi ewakuacji, racje żywnościowe. Poruszono często przemilczane kwestie zagubionych dzieci, kanibalizmu, niechęci ludności lokalnej, powrotów z bieżeństwa „na kamień”. Zebraną publiczność interesowały następstwa dla naszego regionu wynikające z przesiedleń, m.in. zniszczenie podwalin więzi rodzinnych, zmiana krajobrazu kulturowego. Uchodźcy wracający w rodzinne strony przywieźli ze sobą nowe potrawy, stroje, zwyczaje. Rodziny, które reemigrowały, przez wiele kolejnych lat nosiły na sobie piętno bieżeństwa, po raz kolejny rozpoczynały życie na nowo, a przy tym często postrzegano je jako „element wrogi”, stąd stale były pod nadzorem władz. Nastąpiło także przemieszanie się narodowości, wiele młodych osób zawierało związki małżeńskie na uchodźctwie z ludnością miejscową.
Przedstawione przez Panią Joannę fakty historyczne znalazły odbicie w publikacji Barbary Goralczuk „Nadzieja aż po horyzont”, drugiej prelegentki spotkania. Powieść jej autorstwa jest odzwierciedleniem opowieści snutych przez babcię, którą to uczyniła główną bohaterką książki. Jak wyznała autorka, ta historia „żyła w niej całe życie”, wspomnienia babci towarzyszyły jej od najmłodszych lat i czekały, aż znajdzie odpowiednią formę aby jak najlepiej opisać traumatyczne losu rodzinny.
Powieść Goralczuk okazuje bieżeństwo z perspektywy życia jednej familii, składającej z małżeństwa i dwojga z pięciorga ich dzieci. Na jej kartach wędrujemy z Filipiukami z podlaskiej wsi Mokre, przez Kazań zwany przez nich „miastem cudów”, góry Uralu, Czelabińsk, Rostowo nad Donem, aż wreszcie w drodze powrotnej do domu.
Na koniec spotkania autorka zapowiedziała, że za rok będzie można poznać dalsze dzieje rodziny z Mokrego.
Spotkanie było pretekstem do ciekawej i długiej rozmowy, w trakcie której zebrana publiczność dzieliła się wspomnieniami swoich przodków, których także dotknęło bieżeństwo.
Zachęcamy do lektury książki Pani Barbary Goralczuk, jest ona dostępna w naszej bibliotece!
Barbara Frankowska