Kolejowe przejście graniczne w Siemianówce będzie od początku przyszłego roku przebudowywane – poinformował dziś na konferencji prasowej wojewoda podlaski, Maciej Żywno. To przejście na granicy polsko - białoruskiej. Większość pieniędzy na modernizację dadzą Szwajcarzy.
Przejście kolejowe w Siemianówce, na granicy polsko – białoruskiej, zostało zbudowane w 1969 roku. Od tej pory niezmienione. Mizerna infrastruktura. Straż graniczna i celnicy urzędują w barakach. Wkrótce to się zmieni. - Bardzo dobra wiadomość. Zwiększy bezpieczeństwo, zwiększy przepustowość infrastruktury kolejowej. Dobra wiadomość dla województwa, kraju i Unii, że to będzie profesjonalne przejście graniczne – powiedział Maciej Żywno, wojewoda podlaski.
Przebudowa zacznie się na początku przyszłego roku. Sfinansuje ją w większej części Szwajcaria i znacznie mniejszej Polska. Delegacja województwa podlaskiego po wizycie w Szwajcarii ma gwarancję, że jeszcze w tym roku pieniądze trafią do kraju. Szwajcarzy inwestują w zewnętrzna granicę Unii Europejskiej, bo im się to opłaca. - Te towary trafiają z Białorusi do Szwajcarii. Wiedzą, że jeżeli my będziemy mogli zrobić kontrolę fitosanitarną, wszystko dokładnie, porządnie, to Szwajcarzy będą mieli 80 procent lżej – mówi płk Leszek Czech, komendant Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Będą nowe budynki dla straży granicznej i urzędu celnego, będzie - co bardzo ważne - punkt fitosanitarny. Dzięki temu będzie można wozić artykuły spożywcze, zboże i drewno. Może na tym skorzystać na przykład Ikea w gminie Orla. - Ruch na przejściu granicznym w Siemianówce rośnie. Po modernizacji przepustowość na pewno wzrośnie – powiedział Maciej Czarnecki, rzecznik Izby Celnej w Białymstoku.
Przebudowa ma się zakończyć w drugim kwartale 2012 roku. To będzie moment ożywienia gospodarczego i rozwoju okolic Siemianówki.
www.tvp.pl/bialystok