W cieniu prastarej Puszczy Białowieskiej wciąż słychać echo dawnych dziejów – wiatr historii nie oszczędził regionu, ale świadectwa minionych epok przetrwały. Niektóre z nich (jak pałac w Białowieży) żyją jedynie w legendach i na kartach podręczników, ale znakomita większość wciąż budzi zachwyt i radość, bowiem współczesność nadała im nową rolę: atrakcji turystycznej. Tym samym kultura, historia oraz tradycja, dodatkowo pieczołowicie pielęgnowane przez mieszkańców regionu, doskonale odnalazły się we współczesnym świecie. Dzięki nowej funkcji architektura domów podlaskiej wsi w oczach współczesnych to nadal synonim misternego piękna, warsztaty dawnych rzemiosł – tkackie, garncarskie, kowalskie ciągle cieszą się dużą popularnością, zaś bohaterka tego tekstu – kolej wąskotorowa wciąż przemierza puszczańskie tryby. I tak niemalże od 100 lat…
Historia kolejki wąskotorowej sięga bowiem 1915r. Gdy w czasie I wojny światowej wschodnia ściana Polski została inkorporowana przez Niemców (w latach 1915-1918 Puszcza Białowieska pozostawała pod niemieckim zarządem wojskowym), rozpoczęła się intensywna wycinka zasobów leśnych. Na terenie Puszczy Białowieskiej wybudowano sieć tartaków, smolarnie, fabrykę chemiczną- największą w ówczesnej Europie. By usprawnić transport drewna rękoma jeńców wojennych oraz okolicznych mieszkańców wybudowano sieć torowisk kolejki wąskotorowej sięgających 130 km. W okresie dwudziestolecia międzywojennego płynny bieg kolejki rozpędza się ku rozwojowi. Pod zarządem angielskiej firmy Centrura w latach 1924-1929 intensywny wywóz drewna spowodował wzrost kursów „wąskotorówki”; nie zdziwi więc informacja, że do 1939r. długość torów w Puszczy Białowieskiej wynosiła 360 km, w tym ok. 200 km było torowiskami stałymi. Była to najdłuższa sieć kolejki w Polsce. Ale postęp miał swoją cenę - w miarę jak kariera kolejki nabierała rumieńców, w puszczy ubywało drewna. Czas międzywojenny to czarny okres w białowieskim kalendarium. W trakcie wojny kolejka miała dużo pracy – drewno eksploatowali najpierw Niemcy, potem Rosjanie. Część torów uległa dewastacji. Po wojnie przystąpiono do odbudowy zniszczeń. A było po co i co naprawiać – po polskiej stronie Puszczy Białowieskiej pozostało 180 km torów, a kolejka była wówczas jedynym środkiem transportu drewna dla miejscowego przemysłu. Jednak w latach powojennych wąskotorówka jako środek przewozu drewna stopniowo traciła na znaczeniu na rzecz wzrostu transportu samochodowego i kolejowego. W 1991r. ostatecznie zaniechano wywózki materiału kolejką. Ale wąskotorówka nie wybierała się bynajmniej na emeryturę. W 1991 r. w 75. rocznicę budowy kolejek udostępniono ją dla ruchu turystycznego na trasie Hajnówka-Topiło. I tak, od 24 lat kolej cicho mknie po ostępach Puszczy Białowieskiej ukazując swoim pasażerom jej naturalne piękno. Trasa kolejki biegnie w głąb lasu, stanowi oryginalną formę `poznania przyrody. Obecnie wykorzystuje się około 17 km kolejek. Szlak kolejki wąskotorowej zaczyna się na terenie Nadleśnictwa Hajnówka – ustawiono tu stację z lat 30-tych oraz mini skansen z parowozem i wagonami. Będąc tutaj poczujemy klimat schyłku ubiegłego stulecia, przesiąkniętego zapachem smaru i żywicy. W dalszej części tryba szlaku wiedzie przez piękne, puszczańskie ostępy, przecina dolinę rzeki Leśna i rezerwat Głęboki Kąt aż do śródleśnej osady Topiło.
Senna miejscowość, położona nad dwoma stawami utworzonymi na rzece Perebel, to cicha przystań z dala od wielkomiejskiej wrzawy. Administracyjnie osada przynależy do gminy Hajnówka w powiacie hajnowskim. Ten „administracyjny” kawałek ziemi został wyrwany puszczy, istnieje przez nią i dla niej. Wieś Topiło została założona bowiem w 1916r. przez niemieckich osadników, przybywających tu w celu wyrębu drewna. Nawet utworzony w 1933 r. sztuczny zbiornik powstał w celu składowania drewna. Już o kolejce nie wspominając… Dziś to miejsce tchnie spokojem, ciszę mąci jedynie melodyjny śpiew ptaków. W pobliżu stawów znajduje się mini-skansen kolejki leśnej, a przy nich wiaty i miejsce ogniskowe. Wokół akwenu rozpościerają się ścieżki edukacyjne „Puszczańskie Drzewa” oraz ochrony orlika krzykliwego. Do Topiła prowadzą szlaki turystyczne i rowerowe, a na ich trasie– piękno puszczańskiego krajobrazu (np. niebieski szlak Hajnówka-Topiło – Hajnówka wiedzie przez rezerwaty m.in. „Nieznanowo”, „Olszanka Myśliszcze” oraz „Michnówka). No i jest oczywiście kolej wąskotorowa, od prawie 100. lat przemierzająca dzikie, puszczańskie ostępy. O trasie kolejki więcej tu, a tymczasem żegnamy się z Wami do kolejnej przygody! Bowiem kolejna opowieść wkrótce.
Katarzyna Nikołajuk
Skansen kolejki wąskotorowej w Nadleśnictwie Hajnówka