Leśnicy policzą żubry

Ile żubrów żyje po polskiej stronie Puszczy Białowieskiej - tego chcą dowiedzieć się leśnicy, którzy rozpoczęli liczenie tych zwierząt.

Stado można policzyć tylko wtedy, gdy w puszczy leży śnieg. Większość żubrów liczy się bowiem przy miejscach ich zimowego dokarmiania.

Pozostałe - przeważnie samotne byki - lokalizuje się po tropach na śniegu. Liczenie powtarza się kilka razy, żeby nie było błędów.

Przed laty ustalono, że liczebność białowieskiego stada powinna wynosić od 230 do 250 żubrów - gdyby było ich więcej, mogłyby wyrządzić w lesie i na okolicznych polach zbyt dużo szkód.

Białowieskie stado od kilku lat jest jednak liczniejsze. Park sprzedaje zwierzęta do innych hodowli. Innym sposobem zmniejszania liczebności stada są odstrzały selekcyjne. Wybiera się do nich sztuki nie nadające się do dalszej hodowli.

Dyrektor Parku Zdzisław Szkirudź poinformował, że już wystąpił do ministra środowiska o pozwolenie na odstrzał.

Białowieża jest znanym na całym świecie ośrodkiem hodowli żubra. Pracownicy Parku nie tylko liczą, ale też dokarmiają zwierzęta. Na potrzeby stada zgromadzono blisko 600 ton siana, zboża, buraków i żołędzi. Dokarmianie potrwa do marca. Ile żubrów żyje po polskiej stronie Puszczy Białowieskiej dowiemy się pod koniec stycznia.

www.radio.bialystok.pl