Kiedy sierpień wrzos rozwija, jesień krótka, szybko mija – o miesiącu sierpniu

Puszczańskie lato ciągle trwa,

ale aura jakby nie ta.

Choć gejzer zieleni nadal tryska

puszcza cichnie, na lato przychodzi kryska!

Mimo że dzień krótszy się staje, a ptasie radio nadawać przestaje,

Cieszmy się latem póki czas,

bo jesień już idzie do nas!

(kn)

***

Kwitnący wrzos oraz dojrzewający czarny bez zwiastują zmianę w przyrodniczym kalendarzu– w puszczańskim salonie zagościł sierpień. To ósmy miesiąc, zwany po staropolsku sierpionem – od sierpa, którym koszono zboże.  W sierpniu dojrzewają nie tylko plony, ale także białowieskie runo. W późnym słońcu mienią się czerwone korale jarzębiny i kaliny, szklą się czarne diamenty czeremchy, zaś rubinowe maliny i szafirowe jeżyny zachwycają. A w upalne dni wyraźnie czuć słodki zapach żywicy. Podczas gdy w puszczańskich zagajnikach sierpień jest miesiącem dojrzewania, polany i leśne łąki przeżywają drugą młodość. Ponownie zakwitają bowiem barwne kwiaty – białe, żółte i różowe kwiatki koniczyn, żółta komonica, groszek łąkowy i fioletowo – różowe bodziszki łąkowe. Sierpień to także dobry miesiąc na uzupełnienie domowej apteczki – dobroduszne zioła: dziewanna, mięta, bukwica, dziurawiec, skrzyp polny czy krwawnik (odstraszający zło) wciąż zdobią puszczańskie łąki, przyciągając nieliczne już o tej porze owady. Bujność barw i aromatów nie zatrzyma bowiem nieuchronnego czasu – wszakże nadchodzi jesień. Owadów coraz to mniej; widać jeszcze, co prawda cytrynki czy rusałki, ale wraz z biegiem dni motylich miss będzie ubywać. Podobnie jak ptaków – ptasie radio sierpniową porą zawiesza działalność, pierwsze ptaki żegnają puszczańskie mateczniki. W zimową wędrówkę wyruszają jerzyki, kukułki, czajki, ukochane przez nas bociany… Także jaskółki zwierają szyki, na jaskółczych sejmikach zapada decyzja – odlatujemy! Ale czy puszcza doszczętnie cichnie? Nic z tego – wytrawne ucho usłyszy ciche „chruczenie”  - niech nie zwiedzie Cię niski ton dźwięku, bowiem należy on do samego króla puszczy. Żubry rozpoczynają okres godowy, samce przemierzają las w poszukiwaniu żony. W sierpniu na randki chadza nie tylko największy ssak w puszczy, ale także ten najmniejszy – ryjówka. Zakochańcom nie przeszkadza zmienna aura – upał czy deszcz. Gdy poziom wilgotności wzrasta, wyrastają grzyby – w sosnowych zagajnikach zaczynają rosnąć podgrzybki i maślaki, w brzozowych – koźlaki. Sezon grzybowy dopiero się rozkręca. To dobra wiadomość dla grzybowych amatorów – ryjówek, jeży, dzików i saren oraz wielu owadów, bowiem pokarmu będzie już tylko ubywać.  Czas nieubłaganie biegnie do przodu, przyroda przygotowuje się do zmian. A wraz z nią człowiek – sierpień to czas żniw, rozpoczynających się po dniu św. Eliasza. Ale to temat na osobną opowieść…

Katarzyna Nikołajuk

 

Sierpniowa galeria (01.08, 02.08.2015/ 15.08.2014)

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu - jarzębina

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu

las w sierpniu