Kartka z kalendarza: 8 listopada Dzień Św. Dymitra Sołuńskiego

8 listopada kościół prawosławny wspomina Św. Dymitra Sołuńskiego  - męczennika za wiarę. Historia kultu św. Dymitra sięga V wieku, za sprawą misjonarzy Cyryla i Metodego był to jeden z pierwszych świętych czczonych przez Słowian. Uznawany przed wiekami za patrona żołnierzy, Św. Dymitr znalazł się w kręgu świętych, sprawujących opiekę nad zmarłymi. Stało się to za sprawą kniazia Dymitra Dońskiego, który po zwycięstwie nad wojskami tatarskimi  w 1380r. ustanowił ten dzień na cześć świętego męczennika. Z kolei dnia poprzedzającego święto odprawiane miało być nabożeństwo żałobne ku pamięci poległych żołnierzy.  Współcześnie „żołnierska fucha” nadana św. Dymitrowi przez tradycję, pozostała nieco zapomniana – podobnie jak historia tradycji żałobnych nabożeństw za dusze żołnierzy. Zwyczaj przetrwał do czasów współczesnych, jednak w nieco zmodyfikowanej formie – w ostatnią sobotę przed dniem  św. Dymitra,  w tzw. Dymitryjewską Sobotę, odprawiane są modlitwy za dusze wszystkich zmarłych. Tyle na ten temat mówi tradycja chrześcijańska. Jej  starsza przyjaciółka – tradycja ludowa jest bardziej wylewna. Otóż rozbudowany cykl obrzędów odprawianych w Dymitryjewską Sobotę – począwszy od uczty na grobach bliskich po cykl obrzędów mających na celu ugoszczenie w domu płochliwych dusz, miały zapewnić opiekę z zaświatów Okres jesienno – zimowy był szczególnym czasem w roku, obumierająca przyroda odsłaniała  niewidoczną bramę łączą dwa światy – żywych i umarłych. Wraz z jesiennymi słotami i zimowymi wiatrami nadchodził czas, gdzie do głosu dochodziły żywioły magii, niezwykłości i niepokoju. By za nadto nie zbaczać z tematu, Czytelników zaintrygowanych ludowym aspektem święta odsyłamy tu, zaś wracając do sylwetki świętego, należy podkreślić, że Święty Dymitr po dziś dzień słynie cudów i uzdrowień. Cudowna ikona Dymitra Sołuńskiego znajduje się w Sakach, każdego roku przybywa tu kilkaset pielgrzymów w nadziei o pomoc. Drewiane bale zabytkowej cerkwi przesiąknięte są słowami płomiennych modlitw, słowami nadziei i podziękowań.  Historia ikony oraz związanej z nią parafii pełna jest legend i cudów – ale to temat odrębną opowieść.

Katarzyna Nikołajuk

fot. fanpage Monastyru św. Dymitra Sołuńskiego w Sakach

 

 

Cerkiew w Sakach

cerkiew w Sakach

 

Cudowna Ikona

Cudowna Ikona